Ze Ścinawy do Emiratów Arabskich
Po letniej przerwie do Centrum Turystyki i Kultury w Ścinawie powrócił cykl spotkań z podróżnikiem, który już na stałe wpisał się w kalendarz wydarzeń kulturalnych naszego miasta. Obieżyświat, który zaprezentował się po raz pierwszy po wakacjach, to Marcin Marek, urodzony ścinawianin mieszkający obecnie w Lubinie, który zabrał obecnych na sali widowiskowej CTiK w magiczną podróż do Emiratów Arabskich, a dokładnie do Dubaju i Abu Zabi.
Nasz wyjątkowy gość podczas opowieści podkreślał, że podróż, której doświadczył, jest dla przeciętnego mieszkańca Polski dostępna, sam sześciogodzinny przelot do Dubaju kosztuje jedynie 500 zł za osobę, a rezerwując bilety z większym wyprzedzeniem może być jeszcze taniej. Poza tym koszty noclegu też są dużo mniejsze niż nad polskim morzem, gdyż w samym, tzw. „starym” Dubaju koszt za zakwaterowanie 4-osobowej rodziny to jedyne 140 zł na dobę. – Wiele rzeczy jest tam wbrew pozorom tańsze niż w naszym kraju, przykładem jest elektryczna deskorolka- mówi Marcin Marek. – W Polsce kosztuje blisko 800 zł, a w Emiratach Arabskich, w największej galerii handlowej na świecie kosztowała niecałe 400- dodaje.
Podróżnik sugerował, że do Emiratów Arabskich najlepiej jest jechać na przełomie lutego i marca, temperatury są wtedy najniższe, pomiędzy 15, a 20 °C, w innych miesiącach sięgają one nawet do +50, ponadto rzadziej wtedy występują burze piaskowe, co pozwala na oglądanie miasta i okolicy z najwyższego budynku świata Burdż Chalifa. Uczestnicy spotkania mogli zobaczyć zdjęcie jedynego meczetu z chrześcijańską nazwą Maryi matki Jezusa, który znajduje się w Abu Zabi. Wbrew pozorom Emiraty Arabskie, a w szczególności sam Dubaj nie są radykalne i na plażach można śmiało przebywać w strojach kąpielowych typu bikini.
Zjednoczone Emiraty Arabskie są godne polecenia i warte odwiedzenia, nie trzeba się obawiać, że to państwo islamskie, można tu śmiało poruszać się po ulicach, jednak trzeba przestrzegać lokalnych obyczajów i nakazów, co bardzo dobrze widać w tamtejszym metrze, gdzie są osobne przedziały, wejścia dla kobiet i dzieci, dla mężczyzn, a za łamanie których grożą kary finansowe. Jednakże jest to kraj rzeczy naj- największy budynek świata, największa galeria handlowa, najdroższe samochody i jeszcze droższe rejestracje samochodowe.
Marcin Marek osobiście planuje powrót do Emiratów tuż po Expo, które odbędzie się w 2020 roku.